Aktualności

Otworzą pocztowe metro między Polską a Ukrainą?

01.04.2021

Międzynarodowy operator pocztowy Meest zapowiada uruchomienie pierwszego podziemnego tunelu do transportu przesyłek pocztowych między Polską a Ukrainą. Projekt pod roboczą nazwą Meest Parcel Pipe jest w końcowej fazie przygotowań. Według planów operatora pierwsze paczki mogą zostać przesłane tą drogą już w drugiej połowie 2024 r.

pocztowe metro

Geneza pomysłu

Meest od ponad 30 lat zajmuje się dostawą międzynarodowych przesyłek do Ukrainy. Cały czas staramy się optymalizować procesy, znajdować nowe rozwiązania logistyczne, aby sprostać współczesnym wyzwaniom – tłumaczy Aleksander Winnicki, prezes Meest Polska Sp. z o.o., głównego inwestora projektu. Największym wyzwaniem współczesnej logistyki jest zapewnienie obsługi wzrastających potrzeb światowego handlu internetowego przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Musimy chronić naszą planetę – kontynuuje prezes Winnicki. Według wstępnych analiz najkorzystniejszym miejscem dla realizacji tej inwestycji będą okolice przejścia granicznego Korczowa-Krakowiec. Będzie to niejako przedłużenie autostrady A4 i pozwoli wielu operatorom pocztowym na ominięcie wiecznych korków na przejściu granicznym.

Czy to jest możliwe?

Pomysł ma wielu krytyków, którzy zwracają uwagę m.in. na ogromne koszty oraz na problemy związane z przekraczaniem granicy celnej. Projekt jest w końcowej fazie konsultacji z prawnikami z Polski i Ukrainy oraz służbami celnymi obu krajów – informuje Piotr Marciniszyn, kierownik projektu Meest Post, w ramach którego realizowane są usługi pocztowe dla klientów indywidualnych. Nasi konsultanci z obu krajów potwierdzają możliwość realizacji tego rozwiązania w ramach obecnie istniejących ram prawnych, bez konieczności zmian w ustawodawstwie – przekonuje przedstawiciel Meest. Istnieje wiele technologii do transportu paczek w tunelu o długości kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kilometrów – opowiada Maksym Bakhmut, specjalista ds. rozwiązań IT w Meest Polska – analizujemy je i szukamy rozwiązania optymalnego dla naszego pomysłu.

Kto za to zapłaci?

Jesteśmy gotowi zainwestować w projekt własne środki – tłumaczy Prezes Meest Polska – mamy kapitał na wkład własny, ale szukamy ponadto środków z funduszy Unii Europejskich i innych źródeł międzynarodowych. Meest Polska ma również pomysł na inne źródła finansowania. Chcemy zaproponować naszym klientom w Polsce, Ukrainie, Ameryce Północnej możliwość współfinansowania projektu w formie crowdfundingu – wyjaśnia Piotr Marciniszyn z Meest – pracujemy nad prawnymi rozwiązaniami, aby taki społeczny akcjonariat uruchomić. Przedstawiciele Meest nie zdradzają wartości planowanej inwestycji, ale wierzą, że połączenie kapitału firmowego, prywatnego i pieniędzy z funduszy publicznych pozwoli zrealizować ten przełomowy projekt.

Na tej stronie internetowej wykorzystujemy pliki cookie w celu zwiększenia Twojego komfortu użytkowania witryny. Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na ich przechowywanie. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności i Cookies .